Tokio Hotel

stokroteczka

no tak zaniedbałam was w tym odcinku, ale powiedzcie same czy ten plastik nie zasługował na wyśmianie!? hehe

szczuplaczek15

oczywiscie, że zasługiwał Razz

meggi

Nom zasługiwał a teraz wrzuć kolejną częśc bo inaczej bedziesz do 3 w nocy siedziała i pisała!!

goo_gu

Ola własnie się przyturlałam do domu i pierwsze co zrobiłam to przeczytałam opoko Very Happy

Full wypas servis nawet dwa odcinki za jednym razem miałam Very Happy

I opis tego plastika z zespołem dałna był genialny!! MrOoOoK!! Szkoda że jeszcze żesmy pogo nie zrobiły Laughing

zadeptałybyśmy wszytskie lalunie!! I wogole co u mnie robiło piwsko!? Tzn no wiem ze jestem alkoholik i faktycznie często się u mnie coś procentowego wala, ale tego się nie spodziewałam Very Happy

A Ty smoczku jeden oczywiście musiałaś to wyrzłopać <nonono> nie ładnie!! Very Happy

A normalnie jak dopadne Georga to nie dam żyć!! Razz

Zgwałce go zgwałce!! Twisted Evil

Ale oki juz nic nie mówie... Razz

I czekam na ciąg dalszy

stokroteczka

hehe ciesze sie Gosieńko że już wróciłaś, i ciesze sie ze opoko się podobało i wogóle sie ciesze Smile

No tak miałam napisac ze wódkę tam w tej kieszeni miałaś ale myśle nie pod sceną wódke bez popitke..ehh nie będziemy siary robiły dlatwgo dałam piwo choć wiem ze nie przepadasz za to ja kocham Razz

A co do losów next part to nie mam pojęcia kiedy to nastapi...

goo_gu

Ola dawaj czadu i się nie znęczaj nad człowiekiem!! napisz CD! Napisz! Very Happy

stokroteczka

Pisze pisze:P Siedze u Aneci i pisze, ale ona mi nic pomóc nie chce no! Ja nie wiem....znów za kilka dni dopiero napisze...

goo_gu

uuu ziom, pisz no!! My tu z moim bezmózgim Kotem czekamy na CD !!

aguSsa xD

Ja chce nową *_*

meggi

Załamujesz mnie laska. Pisz a nie ....... bo to tak uzależnia!

stokroteczka

ODCINEK 14

- Aaaaaaaa…. – Ziewnęła na cały głos Aneta po czym kilka osób się zaśmiało a reszta również zaczęła ziewać, mówią ze to zaraźliwe. – No co się śmiejecie? Spać mi się chce….
- No tak chyba czas wracać….niedługo będzie się robiło jasno. – Stwierdziła Ola
- No to może my was odprowadzimy? – Zaproponował Gustav
- A jak potem wrócicie? Przecież nie znacie Wrocławia! – Powiedziała Gosia
- To nie problem zadzwonimy po kierowcę, on musi znać, to co odprowadzić was? – Zapytał jednak teraz Bill. – Co ty na to Tom?
- Co? Ale o co chodzi? – Ocknął się nagle Tom, który nie śledził rozmowy, był zajęty ale rozmawianiem z Dagmarą.
- Ty ćmoku! Nie ważne już. – Powiedział z udawana obrażoną i troszkę śmieszącą miną Georg.
- Nie no powiedzcie bo tego nie wytrzymam! No o co chodzi?! – Zaczął protestować i domagać się odpowiedzi.
- Do dobra marudo – Zaczął śmiać się Bill – Pytałem co ty na to żebyśmy ich odprowadzili? – Dokończył
- No jasne! Ale daleko to? – Zapytał zaaferowany Tom
- Tak, stąd kawałeczek do mnie jest.- Wyjąkała Gośka, która aktualnie zwijała się ze śmiechu wraz z Georgiem.
- No to świetnie! – Powiedział Tom – Nie będę się musiał już żegnać z Dagmarką…. – Po czym zalotnie uśmiechnął się do dziewczyny i zaczął z nią dalszą rozmowę.
- Oooo widzę że szykuje się kolejna parka…świetnie zostałam sama – Powiedziała pod nosem Olka
- Mówiłaś coś? – Zapytał Bill i uśmiechnął się do niej
- Nie…nic, nie ważne – Powiedziała po czym również odwzajemniła mu uśmiech. Cała już dwudziestoosobowa zgraja szła z dość sporym hałasem po ulicach Wrocławia. Słońce zaczęło powoli wschodzić, jednak było jeszcze nisko przy ziemi, na dworze zrobiło się już szaro.
- A tak właściwie to gdzie my idziemy? – Zapytał Bill
- No jak to gdzie! Do mnie oczywiście! – Wykrzyczała Gosia
- Do ciebie? Ci wszyscy? Zaraz…- Policzył osoby wzrokiem – 16 osób? Mieszkasz w jakiejś willi czy co? – Zdziwił się Gustav
- Nie, nie w willi, w mieszkaniu w bloku. – Stwierdziła Gosia. Chłopcy z zespołu popatrzyli na siebie i zrobili troszkę zdziwiony miny.
- A jak wy się tam zamierzacie wszyscy zmieścić? – Zapytał Tom
- No bo właśnie…my mieliśmy już dzisiaj spać w hotelu, tylko nie zdążyłyśmy nic wynająć. Wczoraj mieliśmy u Gosi imperezkę i dzisiaj po prostu zaspaliśmy. – Tłumaczyła Magda
- Ja mam rozwiązanie! – Wykrzyknął Bill i wzrok wszystkich zwrócił się w jego stronę. – 12 osób się u ciebie zmieści? – Zapytał Bill, Gosia przytaknęła z uśmiechem. – No to świetnie! Zabieramy wam 4 osóbki do siebie, nie martwcie się, nic wam nie zrobimy będziecie spały na materacach, zresztą gdzie tylko chcecie, a Gośce będzie już luźniej w domu. A jak chcecie to możecie iść wszyscy najwyżej wynajmiemy jeszcze jeden pokój. Co wy na to? – Skończył wreszcie Bill. Gosia zadzwoniła do domu, okazało się że jej rodzice już wrócili i nawet 12 osób się już nie zmieści. Po jeszcze godzinnym marszu całej grupy wszyscy dotarli do hotelu w którym mieli nocować chłopcy. Wszyscy zrobili zrzutkę pieniędzy i starczyło na wynajęcie tego hotelu na tydzień. 12 osób czyli nasze sześć par spała w osobnym pokoju który wynajęli. Olka, Gosia, Dagmara i Ada spały u chłopaków w salonie. Gdy tylko weszli do pokojów, łazienki od razu były oblężone. Wszyscy poszli spać gdy dochodziła już 7 rano. Jednak około 11 w południe każdy był postawiony na równe nogi, obudziły ich krzyki Anety i Michała. Cała ósemka wbiegła zaspana do ich pokoju, tam też już nikt nie spał, na środku stała przyjaciółka Oli a przed nią stał zrezygnowany a przy tym zdezorientowany Michał. Reszta osób ustawiła się ziewając wokół niech tworząc koło.
- Yyyy…co tu się dzieje? – Za ziewał Gustav i śpiącym wzrokiem popatrzył na kłócącą się parę.
- TY CHAMIE! MYLAŁAM ŻE JESTEŚ INNY! – Krzyczała nadal dziewczyna
- Ale co ja Ci zrobiłem kobieto? – Protestował Michał
- POWINIENEŚ WIEDZIEĆ IDIOTO! PRZYSTAWIAŁEŚ SIĘ DO NIEJ! ŚLEPA NIE JESTEM!
- No dobra przyznaję się…- Powiedział ze zrezygnowaniem w głosie Michał. Aneta po tych słowach ze łzami w oczach wybiegła z pokoju hotelowego zatrzaskując za sobą drzwi. Ada usiadła na łóżku i zaczęła płakać. Michał wziął swoje rzeczy i wyszedł z hotelu rzucając wszystkim tylko na pożegnanie krótkie „cześć” już więcej nie wrócił.
- Chwila bo ja nic nie rozumiem…co się tu stało, Ada o co chodzi? – Wyjąkał Gustav.
- To wszystko przeze mnie… - Zapłakanym głosem powiedziała dziewczyna i zaczęła szlochać jeszcze bardziej i coraz głośniej. Klaudia do niej podeszła i razem poszły do toalety. Olka chciała już biec za Anetą jednak Gucio zatrzymał ja ruchem ręki i powiedział „Ja jestem dobry w pocieszaniu, poczekaj” Po czym się uśmiechnął i wyszedł za dziewczyną. Znalazł ja w ich mieszkaniu hotelowym w jego pokoju, na jego łóżku, leżała owinięta jeszcze w ciepła pościel.
- Wygodne? – Zapytał gdy zastał ją szlochającą w jego poduszkę,
- O…matko, przepraszam, nie wiedziałam ze to Twój pokój. – Wyjęczała Aneta podnosząc się na rękach.
- Nie szkodzi, a myślałaś że kogo?
- Przepraszam…wiedziałam że twój gdy zobaczyłam perkusję, ale chciałam się gdzieś wypłakać, jeszcze raz przepraszam.
- Nie ma sprawy – Po czym usiadł obok dziewczyny, pogłaskał ją po ramieniu i patrząc głęboko w oczy zaczął znów rozmowę – No to mów co się stało i nie płacz już!
- Obudziłam się dzisiaj rano…on siedział z Adą na kanapie…- Zaczęła głośniej płakać i podniosła się z pozycji leżącej, usiadła obok chłopaka. – No...no…no i oni…-Zaczęła się jąkać
- Już dobrze…ciii…nie mów już nic więcej – Objął ją silnym ramieniem, na twarzy dziewczyny znów zagościł uśmiech i pośpiesznie starła łzy ze swoich policzków. Siedzieli tak jeszcze chwilę, po czym zgodnie ruszyli razem do sąsiedniego pokoju. Nikt o nic nie pytał, Ada chciała porozmawiać z Anetą, jednak postanowiły przełożyć to na później kiedy będą spokojniejsze. Nikt nie miał zamiaru się już kłaść spać, przed nimi kolejny szalony dzień.

meggi

No ogolnie git tylko szkoda ze tutaj motyw "mini zdrady" zes wcisnela. Myslalam ze to nie bedzie telenowela. Bez tego wydalo sie to bardziej realistyczne no ale ok. To twoje opo!! Mi sie jednak i tak podoba

Matko swieta jak ja pisze??Caly czas cos poprawiam. masakra!!

goo_gu

No fajnie! Wszyscy na około się gwałcą tylko nie ja Georga! No taa... pas cnoty... Razz

Uwielbiam Twoje opoko! I Kot mówi że też, bo mu przeczytałam, hehe Very Happy

Jak zwykle czekam na CD, chociaż spodziewam się że co najwyżej będzie pojutrze, a jeszcze tyyyle dni zabawy nam tam zostało!! No normalnie doczekać się nie mogę!!
Pisz pisz dziubek dalej niech Cię klawiatura niesie!! Chyba normalnie sama zaraz coś napiszę, bo tak jakoś mnie wzieło na tworzenie po przeczytaniu tego odcinka, hehe Razz

:*

szczuplaczek15

Mi się bardzo ten odcinek podba... Razz

Ola wie dlaczego:P

aguSsa xD

*mdleje* Jest BOSKIE!

meggi

No swietne ale szkoda ze taka telenowela sie tam rozegrała. A ty nie mdlej!!

osiek_aga:P · Gość

a gdzie ja?? where I am?? where?? was bist du??(z niemieckim gorzej hehe) tak nieładnie zapomnieć o osieczku Sad

łeee będę płakać buuuu,,,, dawaj kolejną część i to w te pędu juz juz juz

meggi

heheh Osiu where Am I -inwersja, ale nie bede sie bawiła w nudnego nauczyciela. Nie płacz kochana, albo poczekaj az ci husteczki przyniose Smile

No a teraz serio! Kwiatek dawaj Cd bo ja tu sie wierce!!

szczuplaczek15

Ola jest chora i nieprędko doda następny odcinek:((

meggi

eeee jak jest chora to ma czas żeby coś napisać no nie?? Very Happy

wreszcie chyba doda!! a nie Very Happy