Tokio Hotel

siwa_bobu

To jest moje pierwsze opo ,nielcize na to ze wam sie spodoba,coc mam taka cicha nadzieje:) Smile

No wiec...

10 lat po tym jak Chlopcy z zespolu tokio hotel podbili serca wiernych fanek,
postanowili,ze zaloza swoj wlasny interes. Bill zalozyl oczyszczalnie sciekow w Krzekach,
Tom mial Klub nocy "pod palmami" ,Gustav byl szefem wloskiej maffi , a Greogr Byl znanym
alkoholikiem.Kazdy Z chlopcow byl juz zonaty.Tom ozenil sie z Milena, Bill z Franka,
Greogr z Blzebubą ,a Gustav ozenil sie z Kunegunda. Tom Zatrudnil w swoim klubie dwie niedoszle
piosenkarki(choc nie wiem czy mozna tu mowic o piosenkarkach) byly to dziewczyny z b27.
Chlopak spytal Toli jak podoba sie jej nowa praca, a ta zas odpowiedziala mu tak;
Tola; Praca jak kazda generalnie jak facet jest na mnie to mysle o czyms innym,kurde no
o ksieznej Dianie,O nowej pralce ,o Testach do kola fortuny, a jak facet jest wyjatkowo
brzydki to zamykam oczy i wyobrazam sobie ze bzykam sie z Di caprio(chyba tak sie pisze).
Tym czasem Gustav wraz z Kunegunda wybierali sie do swojego znajomego -Billa.
Byly perkusista nie mogl duzo czasu spedzac po za domem ,gdyz scigaly go wszytskie Laughing

mozliwe organy scigania.Tak wiec raz do roku wybieral sie do znajomych i rodziny swej zony.
Gdy juz dojechali do znanej mu miejscowosci Krzeki, przypomnial sobie, te zdazenia
z przeszlosci.Kunegudna zgrabnym ruchem palca zapukala do wielkich drzwi. Czas spotkania ze
znajomym minol bardzo szybko.Nastala godzina 21;21 Wiec Gucio z zona ruszli w droge powrotna
do swego domu,ktory znajdowal sie w krzywej wsi.
Tym czasem u Greorga Byla mala imprezka z kolegami spod sklepu(twz.ZULE)
Greorg przepadal za swoiskiem jedzeniem wiec kazal Belzebubie ugotowac wielki gar bigosu
i kupic 3 wroki z kszanka.
Greorg; Sluchajcie chlopaki mam cos dla was specjanego.- Po pokoju zroszedl sie wspanialy
zapach Bigosu i kaszanki.
Henek(kolega spod sklepu)- Po kielichu.- Greorg rozlal partie wodki "Hercules".Byla
to juz 3 butelka.Imreza u bylego basisty skonczyla sie okolo 6;00 rano.
U Toma zas praca zaczynala sie o godzinie 19;00 ,a konczyla sie o 7;00.Bill w swojej posesji
mial zatrunione 3 koleznaki Fraki( Gienke,Wieslawe i Zenie). Praca bylego wokalisty
nie byla meczoca ,gdyz chlopak musial pilnowac swoich pracownikow i wywozic Gnoj.
Caly byly zespol postanowil spotkach sie na swiecie chleba(dozynki) w rodzinnej miejscowosci
Mileny-W Nisku. Tak wiec chlopcy spotkali sie w umowionym miejscu.Impreza zaczynala sie
pokazem wypiekow chlepa. Greorg oczywscie byl zachwycony ,gdyz jak juz wspomnilam
uwelibial jedzenie.Tom, Bill i Gustav poszli w storne stoiska z sokami.
Bill; chlopaki co zamawiaci, ja satawiam wczoraj dostalem premie za wywoz gnoju do lasu.
Tom; Ja chce cole,albo pepsi- rzekl.
Bill; a ty Gustav cos zamawiasz-Czekal na odpowiedz lecz jej nie otrzymaj ,wiec szarpnol
lekko kolege.
Gustav:co chciales?
Bill'Pytam sie czy cos zamawiasz , a i za czym ty sie tak ogladasz masze przeciez zone.
Gustav; Miec mam,ale popatrz ile tu policji ...mozesz mi kupic sok z czerwonej pozeczki.
Gdy chlopaki zamowili juz swoje napoje postanowili isc po greorga.Szukali go na calym placu,
z nadzieja ze bedzie jeszcze trzezwy. Smile

Bill'slyszysz?-szturchnol lekko brata.
tom; No cos tam slysze...w oddali slychac juz muzyke<lol2>Gra dosc znany Greorgowi zespol
"Hercules Band". Bracia zroientowali sie ze moga znalezc tam swojego kolege.
Pod scena byl wielki tlum, przez chwile szukali Greorga ,lecz nadaremno.Poszli wiec w strone budki
z alkoholem. Tam tez zastawli ow poszokiwanego. Greorg Juz lekko nie trzezwy wyszeptal
tekst piosenki ,ktory akurta spiewal zespol i usnol.
Ciag dlaszy nastapi,gdy bede miala wene:) Cool

[b]

mileNa

hahahahaha dobre dobre Very Happy

tylko weż napisz jeszcze wiecej Very Happy

zianie jak niewiem

siwa_bobu

dzieki milka ze mnie wspierasz jako jedyna:) Smile

CD kiedys nastapi:) Smile

heh pytanie tylko kiedy?? Very Happy

goo_gu

Tak TAk!! Chcemy CD!! Daj CD!

stokroteczka

Za mało dialogów, i dlaczego cały czas jest np:
Bill: bla bla bla
Tom; bla bla bla
a nie:
- bla bla bl - powiedział bill i szturchnął kolegę.

Tak się lepiej czyta Wink

no ale to twoje opoko, jak dla mnie za mało tych dialogów i opisów, ale jest śmieszne heheheh

goo_gu

Ola co Ty wogóle pier*olisz?! CHCEMY CD I JUŻ!!

meggi

Ja tez chce CD!! Siwa dajesz!!

Ancołek^^

Mnie się nie podobało... ... Ja nie lubię takich że Bill zamieszkał na wsi, Tom był w ogóle żulem itp. Dobra never mind

siwa_bobu

HeeH wiedzialam , ze sie nie spodoba teras CD postarama wiecej dialogow specjalnie na zyczenie stokroteczki , a Ancolek masz poprostu pecha ..nielubisz to nieczytaj:) Smile

oki zekajcie Na CD Wtedy Bedzie wielki CoOm BaCk Siwej:) Smile

pozdro dla was wy moje fajniuskie dziewuchy:) Smile

meggi

Ty się tak nie podlizuj!! Lizaku jeden Smile

Zartuje, a co do ciebie Ancołku^^ hehe my sie w cale z nich nei nabijamy. POprostu piszemy smeiszne, zeby bylo smiesznie!! I zeby ludzie sie usmiali!!

mrs.kropkaa

hahah i to jest to.. Wink

;)siwa pisz tak dalej czekam tu na na ciag dalszy..(nei wracaj tylko zbyt poozno;p;p)

siwa_bobu

taa wlasnie dostalam weny i pisze..hymm za dzien lub dwa mozna bedzie podziwiac Moj Wielki CoOm BaCk:)

meggi

comE back!! Very Happy

Czemu za dzien?? Teraz, teraz teraz!!

siwa_bobu

CHlopaki zaniesli go do izby wytrzewien z nadzieja ze z tamdtad nie ucieknie ,gdyz
Greorg mial juz takie akcjie na sumieniu.Po zostawieniu kolegi powrocili na plac
i szukali przez chwile swoich zyciowych partnerek.Gdy juz je znalezli Udali sie w strone
sceny ,gdzie spiewal zespol "Hercules Band" .Leciala wlasie Ulubiona piosenka bylego basisty
czyli " o dupy daj". Tekst piosenki byl znany Gustavovi gdzyz w dziecinstwie Greorg prubowal
spiewac ta piosenke.
- Ladnie tu nudno ,skoczmmy moze po jakies lody ( na patyczku) i chodzmy sie przejsc-
powiedzial Tom.
Bill; no w sumie dobry pomysl- kazdy zgodzil sie z Blizniakami i ruszyli w strone lodziarni.
Tam Milena zatsala swoja Koleznke z przeszlosci ,ktora wpadla w oko Gustvovi(chyba nie musze
mowic ze chodzi o mnie:D Very Happy

) Milka zapoznala znjoma z przyjaciolmi i wszyscy razem ruszli w strone
parku, a tam zas panowala juz ciemnosc.Dziewczyny nei byly tym zabardzo zachwycone.
Nagle z krzakow wylonila sie ciemna postac owinieta kocem szpitalnym.
- i tu was mam Golabeczki- powiedziala postac i zasmiala sie szyderczo.
Bill- Mozna wiedziec kim tak wlasciwie jestes??
-Teletubisiem<hahaha>- znow uslyszeli szyderczy smiech i przerazajacy glos.
Milena- My chyba musimy juz isc-powiedziala po czym odwrocila sie i powoli ruszyla
w storne wyjscia z parku.
-nigdzie nie idziecie-Postac zaprzeczyla gwaltownie i zgrabnym ruchem reki wyciagnela cos
z pod koca.Byl to paralizator.Franka zemdlala na widok tego czegos co trzymala postac,
gdzy nigdy nie miala do czynienia z takim cudem techniki.Tom szybko zlalap za galaz,ktore lezala
u jego stop i walna teletubisia w glowe.chloapki wzieli franke na rece i zaczeli
uciekac. Cala gromada rozjechala sie po domach.Jednak zapomnieli o jedej waznej rzeczy
zostawili Greorga w izbie,ale nikt nie byl tym zbytnio zainteresowany gdzy kazdy wiedzial
ze basista jak zglodnieje to wroci do domu..zdazalo to sie dosyc czesto.
Kilka dni pozniej od Greorga odeszla zona,gdyz nie wytrzymala nerwowo alkoholizmu
meza.Basista nie byl tym zbytnio zdolowany bo wiedzial ze moze liczyc na Toma i jego
klub "pod palamami".Pewnego wieczora do Toma zadzwonil telefon:
-Tom??-zapytala osoba.
Tom; tak to ja a kto mowi
-Greorg, sluchaj mam do ciebie spawe.Slyszales juz ze Belzebuba ode mnie odeszla
-Tak slyszales, a co ja mam z tym wspolnego?- Spytal.
Greorg- No bo jakbys mogl to przyslij mi i Heniowi(kolega spod sklpeu)jakies dwie panieneczki
Tom-ale ja nie wiem czy moge,Jeses w koncu moim przyjacielem nie chce zebys zarazil
sie Kila,albo jeszcze czyms innym
-Sluchaj ty e mna nie dyskutuj przysylaj mi tu dwei panieneczki-powiedzial lekko zdenerwowanym
glosem Greorg.
Tom;No dobra za jakies pol godziny powinne u ciebie byc.
Greorg- no i o to chodzilo, szybko sprawnie i po bolu,no to czekam papa
Tom wyslalal Tole i Ale (b27) Do basisty
-Tylko jak wezmiecie jakies procenty to was chyba zabije.
Ala-Spoko szefie,bedzie "cool".
Tola-Niech sie szef nie martwi zrobmimy im z tylkow jesien sredniowiecza nawet nie poczuja.
Tom-a jak sie dowiem ,ze....-nieskonczyl gdzyz dwie dziewczyny wyszly szybko i ruszyly
w strone domu Greorga.gdy juz dotarly zapuklay lekko w drzwi.
Tola-Sluhcaj ala moze mamy zly adres.
Ala-cos ty bylam juz tu 4 razy.-Po chwili drzwi sie uchylili dziewczyny ujzaly dwoch
wystrojonych Chlopow.
henek(kolega spod sklepu)- wjedzie...Dziewczyny wiec weszly. W domu mozna bylo
powiedziec panowal pozadek.Henek i Greorg usiedli na kanapach i czekali az pierwszy ruch
zrobia dziewczyny.Niestety nie moge opisac co stalo sie za drzwiami gdyz, 1/3 z nas nie ma
18 lat<lol2> Moge jedynie zacytowac jeden tekst;
Greorg-Tola ty cos robisz? w ogole
Tola-Moze wygladam ,jkabym nic nie robila,ale moje komorki sa mocno zajete.
Greorg- przecoez tak niewiele wymagam...dostaje tak malo od zycia...

To nie bylo takie zabawne ,ale to bedzie ostatnia czesc tego...opa,dlaetgo iz pisze nowe ,ale nie jest z tym zupelie zwiazane Smile