Forum Tokio Hotel
www.podparasolem.fora.pl -> nowe forum adminek, dla dziewczyn.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wszystko zostaje w rodzinie.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stokroteczka
Zakopana głęboko w sercu Billa ;]
Zakopana głęboko w sercu Billa ;]



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:13, 17 Maj 2006    Temat postu: Wszystko zostaje w rodzinie.

Tak więc...to opoko pisze już jakiś czas, ale dopiero teraz wam je pokaże. Jeżeli się nie spodoba, pisać od razu to dalszych odcinków nie bedzie.

Wszystko zostaje w rodzinie.

CZĘŚĆ I
Ciepłe promienie ogrzewały jego skórę przedostając się przez szyby okna. Przekręcił się na drugi bok z zamiarem zanurzenia się ponownie w krainie snów. Usłyszał głośne wołanie, niechętnie otworzył jedną powiekę, sprawdził czy już nie śni. Ze zrezygnowaniem ją zamknął, leżał w dużym łóżku, we własnym pokoju na pierwszym piętrze. Przetarł oczy rękom i obrócił się na plecy, ostre słońce znów go poraziło. Szybko usiadł i założył kapcie. Znów usłyszał wołanie i zbiegł szybko na dół.
- No nareście! Już myślałam że będę musiała iść Cię budzić! – Wykrzyczała Simone kładąc przed chłopakiem karton mleka i płatki.
- Wiesz że tego nie jadam... – Znów ziewnął i przetarł ponownie oczy rękom – Która jest godzina że ty mnie budzisz, a właściwie po co mnie budzisz?
- Wiem że tego nie jadasz, ale Bill tak, jak on tu przyjdzie to się dowiecie dlaczego zerwałam was tak wcześnie.
- A gdzie on jest? – Matka położyła przed chłopakiem talerz kanapek.
- W łazience.
- Już się maluje? W takim tempie nie starczy mu fluidu do końca tygodnia. – Kobieta spojrzała na niego groźnie, Tom tylko przewrócił oczami.
- No jestem! Hej brat. – Klepnął dreda w plecy i usiadł obok nalewając sobie mleka do miski.
- Widzę że w świetnym humorku.... – Wymamrotał blondyn leniwie podnosząc kanapkę z talerza.
- A żebyś wiedział! – Bill wyprostował się na krześle i klasnął w dłonie.
- A jaki to powód? Hmm... – Zaczął udawać że się zastanawia. – Wiem! Dostałeś rabat u kosmetyczki... – czarnowłosy spojrzał na niego z politowaniem. – Nie...to nie to...to może jakaś promocja na cienie do oczu? – chłopak spojrzał na niego teraz groźniej – Też nie? To może po prostu jesteś w ciąży? – Wybuchł nagle.
- Wiesz Tom...ty chyba jednak nie jesteś moim bratem...
- Ja twoim tak, ale ty moją siostrą.
- Dość! – Krzyknęła nagle matka chłopaków opierając ręce o stół. Bliźniacy obrócili się w jej stronę i grzecznie usiedli prosto. Kobieta się uspokoiła i również usiadła po drugiej stronie blatu na którym znajdowało się jedzenie. – Mam wam coś ważnego do powiedzenia, wiec słuchajcie mnie uważnie. – Uśmiechnęła się sztucznie. – Wyjeżdżam! – Obydwaj zadławili się posiłkiem. – Spokojnie....jadę na miesiąc do pracy za granicę, ale to jeszcze nic! Na ten miesiąc przyjeżdża do was Katian.
- A kto to do cholery jest? - Burknął Tom popijając herbatę.
- Licz się ze słowami! Katian to córka mojej koleżanki, pomieszka z wami przez ten miesiąc, zrozumcie obiecałam to jej matce...oni mają teraz trudną sytuację. Mam nadzieję ze się z nią zaprzyjaźnicie.
- Tylko nie mów mi że to jakaś gówniara? – Matka znów spojrzała na niego groźnie.
- Nie...jest cały rok młodsza od was, to chyba nie gówniara?
- Ale my nie mamy czasu z nią siedzieć w domu... – Teraz marudził Bill.
- Nie będziecie z nią siedzieć. Macie ją zabierać ze sobą!
- CO? – Krzyknęli obydwoje. – Wiesz co się będzie działo jak prasa się dowie że mieszka u nas jakaś laska i w dodatku wszędzie ja ze sobą zabieramy?
- Nie macie wyjścia, już postanowione. – Uśmiechnęła się radośnie, chcieli zadawać kolejne pytania ale im przerwała. – Rozmawiałam już z waszym menażerem i resztą chłopaków, nikomu to nie przeszkadza tylko wam! No dobra ja się zbieram...
- To ty już dzisiaj jedziesz? – Zapytał zdziwiony Bill
- No a kiedy!? – Parsknęła śmiechem. – No tak...Katian będzie tu za...nie wiem, pół godziny więc się przyszykujcie, pieniądze zostawiłam wam tam gdzie zawsze. No to ja wychodzę chłopcy, będę dzwoniła. – Ucałowała ich jeszcze w policzka i wyszła.
- Dziwne nie? – Tom po chwili się ocknął. Jego brat wstał tylko szybko i pobiegł na górę. – No tak zapomniałem...pan obrażalski.
Dradziak wstał leniwie od stołu i poczłapał do swojego pokoju. Położył się jeszcze na łóżko, przymknął na chwilę oczy.
- Przyjechała! – Do pomieszczenia nagle wbiegł Bill głośno otwierając drzwi.
- A ty co nie obrażony? Tak w ogóle to pukaj następnym razem. – Chłopak podniósł się z łóżka bardzo leniwie.
- Słyszysz? Przyjechała! – Powtórzył nie zwracając reakcji na brata.
- Ale kto?
- Kurwa...ja pierdole...Tom...- Dredziak popatrzył na niego groźnym wzrokiem. – Katian a kto bałwanie!?
- Och...fuck! No to leć jej otwórz ja się musze ubrać, nie? – Bill przewrócił oczami i szybko pobiegł na dół słysząc coraz bardziej natarczywe dzwonienie do drzwi. Poprawił koszulkę i przygładził włosy po czym delikatnie nacisnął na klamkę z szerokim uśmiechem na ustach. Stała w świetle słońca, odwrócona do niego tyłem tupiąc niecierpliwie nogą.
- Hej! – Zawołał radośnie, obróciła się natychmiast. Rude włosy mocno lśniły, były idealnie proste i sięgały do połowy pleców. Miała na sobie brązową delikatną koszulkę z malutkimi haftami, spódnicę za kolana w tym samym odcieniu co bluzka. Wszystkiego dopełniały adidasy również koloru brąz. Była bardzo szczupła, piersi ledwie odznaczały się na koszulce, wzrostem dorównywała prawie chłopakom. Na jej twarzy nie było śladu makijażu oprócz leciutkiej pomadki na ustach. Promienny i szeroki uśmiech odsłaniał, proste i białe zęby. Jej szczupłe ręce ozdabiało kilka bransoletek z koralików koloru naturalnego drewna. Oczy o przenikliwym spojrzeniu z brązowymi perełkami przyozdabiały całą twarz.
- No nareście! – Krzyknęła ale bardzo radośnie i szybko zbliżyła się do chłopaka podając rękę. – Jestem Katian! Miło mi ciebie poznać....
- ...Bill – Dokończył za nią, a na jego twarzy zagościł szeroki banan. – Wejdź, ja wezmę torbę.
Powolnym krokiem weszła najpierw do małego korytarzyka a potem rozprzestrzenił się przed nią dość sporych rozmiarów salon. Urządzała go matka bliźniaków, był przestrzenny i jasny. Po jej lewej stronie stał kominek, nad nim był ogromny obraz, naprzeciwko wisiał telewizor i ogromna kanapa z fotelami po bokach. Ściany były pomalowane na biało, wszystkiego dopełniały duże szklane wazony porozstawiane po kątach. Widocznie bardzo jej się podobało bo aż otworzyła leciutko buzię. Bill przyglądał jej się z lekkim uśmiechem na twarzy. Usłyszeli głośny hałas, czarnowłosy szybko pobiegł w kierunku z którego dochodził, dziewczyna za nim. Wbiegli do przedpokoju, Tom leżał na podłodze i klął głośno pocierając kolano, jego brat wszedł szybko do pokoju zostawiając dziewczynę w tyle. Widział ze nic poważnego mu się nie stało więc nie interesował się zdrowiem brata.
- Heheh...łamaga! – Nabijał się z Toma, ale ten podniósł się jak najszybciej i poprawił ubranie, totalnie zignorował bliźniaka i podszedł do dziewczyny.
- Śpieszyłem się tak żeby poznać tą piękność... – wyciągnął do niej rękę i uśmiechnął się, Katian nie wiedziała co ma powiedzieć, speszyła się, spojrzała na Billa który siedział na schodach zwijając się ze śmiechu.
- Eeee...dzięki. – Uśmiechnęła się nieśmiało.
- Bill...weź bagaże naszego gościa, ja zaprowadzę Katian do jej pokoju. – Nie patrząc na bliźniaka zarządził dredziak cały czas wpatrując się w dziewczynę. Weszli na górę i pokazał jej jedyny wolny pokój w ich domu. Był ładny, w odcieniach zieleni. Pachniał latem i świeżością a co dziwne również drzewem sosnowym. Dziewczynie najwidoczniej bardzo się spodobał, otworzyła okno i jeszcze wspanialszy zapach wpadł do pomieszczenia niczym burza wypełniając go swą cudowną wonią całkowicie. Wciągała do swych nozdrzy zapach, robiła to głośno a jej klatka piersiowa unosiła się przy tym równo.
- Tak w ogóle to jestem Tom... – Podszedł do dziewczyny i położył rękę na jej ramieniu. Odwróciła się gwałtownie speszona dotykiem chłopaka.
- Katian.
- Miło mi ciebie poznać Kati...to może obejrzymy razem resztę domu? – Nie była bardzo chętna, złapał ja za rękę i pociągnął w stronę drzwi. – Chodź, oprowadzę Cię. – Puścił jej oczko i niechętnie stawiała kroki, wyszli z pokoju.


czekam na krytykę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
osiek_aga
Córka nocy i księżyca
Córka nocy i księżyca



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z mroku nocy

PostWysłany: Śro 19:24, 17 Maj 2006    Temat postu:

Pozmieniałabym pare rzeczy... nie za wiele. Nie jest tak źle jak myślisz.. może nie ma tej tajemniczości czy takiego bzdetu, ale na co nam to w 1 odcinku poczekamy na reszte i tam może coś znajdziemy. Dziewczyno nie łam się.. ja zawsze będę czytać twoje opka, mimo wszystko.

ps. Nie myśl sobie, że mi się nie podoba..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szczuplaczek15
Na zawsze kochająca Gucia



Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 2225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z WITOSZOWA DOLNEGO

PostWysłany: Śro 19:35, 17 Maj 2006    Temat postu:

Ja coś na temat tego opoka to wiedziałam wcześnej więc nie mam żadnych zastrzerzeń....temat jest fajny:) Powodzenia Olu w dalszym ciągu:))

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stokroteczka
Zakopana głęboko w sercu Billa ;]
Zakopana głęboko w sercu Billa ;]



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:37, 17 Maj 2006    Temat postu:

Ci....aneta! bo nikt nie wie narazie jaki jest temat! Hehe...no tak czekam na komentarze!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szczuplaczek15
Na zawsze kochająca Gucia



Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 2225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z WITOSZOWA DOLNEGO

PostWysłany: Śro 19:40, 17 Maj 2006    Temat postu:

Czy ja coś powiedziałam:P Miałam w swoim komentarzu na myśli, że wiedziałam, że to opoko powstaje:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goo_gu
Senny koszmarek Georga ;)
Senny koszmarek Georga ;)



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WrOoCeK :D

PostWysłany: Sob 0:10, 20 Maj 2006    Temat postu:

Super, super mój Ty robalku, ale rakuje mi tu pytania "o co chodzi". Musisz tej dziewczynie dać zielone oczy i myślę że będzie cacy. Pozdro 600v i czekam na CD Razz :*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - wieloczęściówki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin